
Podsumowanie 2019 roku słowami Olgi Tokarczuk
2 stycznia 2020
Koniec roku to dla wielu z nas dobry moment na podsumowanie działań i
planów na nadchodzący rok. Większość przypomina sobie wytarty tekst “Nowy
rok, nowa/y ja”. By uspokoić sumienie albo pod wpływem impulsu i
chwilowego przypływu entuzjazmu, tworzymy listy postanowień noworocznych
i dźgamy się myślą”w tym roku wytrzymam w swoich noworocznych
postanowieniach”.
A wystarczy… wziąć książkę do ręki. Kto z nas nie słyszał bądź nie
przeczytał, chociaż fragmentu noblowskiego wykładu Olgi Tokarczuk?
To, jak myślimy o świecie i – co chyba ważniejsze – jak o nim opowiadamy, ma więc olbrzymie znaczenie. Coś, co się wydarza, a nie zostaje opowiedziane, przestaje istnieć i umiera. Wiedzą o tym bardzo dobrze nie tylko historycy, ale także (a może przede wszystkim) wszelkiej maści politycy i tyrani. Ten, kto ma i snuje opowieść – rządzi.
W roku 2018 przeczytałam 94 książki. Rok 2019 zamknę liczbą 90. Zapamiętaj rok 2020 nie tylko obrazem, ale i słowem. Opisz go najpiękniejszymi słowami, jakie przeczytasz w nadchodzącym roku. Tego Tobie i sobie życzę.
Podobne
Może Ci się spodobać

Warszawskie Targi Książki 2018 – pierwsze wyjście z cienia
22 maja 2018
#167 To tylko przyjaciel – Abby Jimenez
11 września 2020